Prosty sposób na walkę z niewypłacalnym szefem
Niewypłacone wynagrodzenia, opóźnione wypłaty, brak rekompensaty za nadgodziny, błędy w ewidencji czasu pracy. To jedne z najczęstszych przewinień pracodawców.
Według Państwowej Inspekcji Pracy w 2013 r. zaobserwowano 7-procentowy wzrost liczby podmiotów, które nie wypłacały zatrudnionym osobom pensji. Czy w takiej sytuacji pracownik jest na straconej pozycji? Nie – ale tylko wtedy, jeżeli zna swoje prawa.
Choć w tym roku kwota niewypłaconych przez pracodawców wynagrodzeń wzrosła o 17% (z 95 mln zł w 1 półroczu 2012 do 110,8 mln zł w 1 półroczu 2013), to dane przedstawione przez PIP niosą ze sobą też pozytywne informacje. Liczba podmiotów, w których inspektorzy odkryli przypadki innych naruszeń przepisów w sferze wynagrodzeń spadła o 5%. To dobry trend, ale nie zmienia to faktu, że i tak zwiększyła się liczba osób, które nie otrzymały swego wynagrodzenia na czas albo w ogóle. Pracownicy powinni pamiętać o zabezpieczeniu swoich interesów.
Zadbaj o uwzględnienie odpowiednich zapisów w umowie o pracę
Terminowe wypłacanie należnego wynagrodzenia to jeden z podstawowych obowiązków pracodawcy. Wysokość wynagrodzenia za pracę jest obligatoryjnym składnikiem umowy o pracę. Co z jego wysokością? - Artykuł 78 kodeksu pracy mówi, że wynagrodzenie pracownika powinno odpowiadać w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu. Ustawodawca każe też zwracać uwagę na ilość i jakość świadczonej pracy. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że prawo zabrania pracownikowi zrzeczenia się wynagrodzenia lub przeniesienia go na inną osobę. Wypłata wynagrodzenia musi być dokonana w formie pieniężnej, a poza ścisłe określonymi przypadkami pracodawca nie może dokonywać z niej potrąceń. – Warto pamiętać, że oprócz wynagrodzenia za pracę pracownikom przysługują też inne świadczenia, które reguluje kodeks pracy – mówi Weronika Florkowska z PrimeSoft Polska firmy znanej w branży IT. – Mowa tu na przykład o wynagrodzeniu za pełnienie dyżuru, za urlop wypoczynkowy, za nadgodziny czy tzw. „chorobowe” – dodaje Florkowska.
Bat na pracodawcę
Co w sytuacji, w której czas mija, a pensja nie wpływa na konto? – Na pracodawcy spoczywają dwie odpowiedzialności: wykroczeniowa i karna. Niewypłacanie wynagrodzenia w terminie, bezpodstawne jego obniżenie lub potrącenie, to wykroczenie za które grozi kara grzywny w wysokości od 1000 do 30 tys. złotych – mówi Konrad Syryca, radca prawny z Kancelarii Radców Prawnych Fic Midloch Syryca. – Jeśli jednak pracodawca uporczywie lub złośliwie narusza prawa pracownicze, na przykład poprzez niewypłacanie wynagrodzenia, to mamy tu już do czynienia z odpowiedzialnością karną, która wiąże się z karą grzywny, pozbawienia lub ograniczenia wolności – dodaje mec. Syryca. Pociągnięcie do odpowiedzialności karnej może czekać też pracodawcę, który nie zrealizuje wyroku sądu orzekającego go o wynagrodzeniu za pracę bądź innym świadczeniu.
Masz trzy sposoby na walkę z nieuczciwym pracodawcą
Jeżeli pracodawca spóźnia się z wypłatą wynagrodzenia lub w ogóle uchyla się od tego obowiązku, pracownik ma zasadniczo trzy wyjścia. Po pierwsze może złożyć skargę do PIP. Jeśli inspektor stwierdzi, że pracodawca rzeczywiście nie wypłaca pensji lub robi to z opóźnieniem, to może nakazać mu wypłatę wynagrodzenia i wszcząć postępowanie w sprawie naruszenia praw pracownika. Po drugie zatrudniony może wnieść pozew do sądu pracy i domagać się w nim zapłaty wynagrodzenia i odsetek za opóźnienie. Po trzecie istnieje jeszcze opcja wypowiedzenia umowy o pracę w trybie natychmiastowym, czyli bez wypowiedzenia.