Chcesz być kierowcą Ubera? Nie musisz płacić 1100 zł miesięcznie ZUS!
Uber cieszy się w Polsce zainteresowaniem zarówno ze strony pasażerów, którzy mogą liczyć na szybki i tani dojazd, jak i kierowców chętnie wykorzystujących możliwość zarobienia stałych lub dodatkowych pieniędzy. Co ciekawe, szofer nie musi nawet prowadzić działalności gospodarczej, aby współpracować z firmą.
Uber – nie musisz być przedsiębiorcą, by dorobić
Wokół Ubera i oferowanych przez niego form współpracy narosło wiele legend. Jedną z nich jest przekonanie dużej części osób, że trzeba prowadzić działalność gospodarczą, aby móc być kierowcą tej firmy. Nic bardziej mylnego.
Ma to duże znaczenie z perspektywy przychodów, zwłaszcza że od 1 stycznia 2017 roku wysokość składek na ZUS dla przedsiębiorców ponownie wzrosła. Osoba zakładająca nową firmę musi zapłacić państwowemu ubezpieczycielowi 487,90 zł miesięcznie i jest to preferencyjna stawka. Jednak nie musisz mieć przedsiębiorstwa, aby dorobić za przewóz pasażerów. Dzięki temu już na wstępie niemal 500 zł zostaje w twojej kieszeni.
Jakie formy współpracy z Uberem?
Główną formą współpracy z Uberem jest prowadzenie działalności gospodarczej. Uzyskany przez kierowcę dochód rozlicza firma, a także go opodatkowuje. Nie jest to jednak jedyna możliwość.
Osoba, która chce dorobić, może po prostu zatrudnić się u jednego z partnerów. Są to firmy posiadające własne floty samochodowe. Rekrutują one kierowców Ubera i udostępniają im auta.
Jest wiele różnych form rozliczenia za tego typu współpracę. Młody kierowca może wybrać tą, która jest dla niego najbardziej korzystna. Dużo będzie zależało od tego, ile czasu może poświęcić na aktywność związaną z Uberem. Najlepiej jeśli samodzielnie zapozna się z ofertą kilku takich partnerów i pozna opinie na ich temat.
Ile godzin dziennie trzeba jeździć z Uberem?
Bez względu na to, czy kierowca Ubera zaczyna przygodę z firmą w ramach własnej działalności gospodarczej, czy też we współpracy z jednym z partnerów, nadal ma pełną elastyczność. Wystarczy na wstępie przedstawić wprost drugiej stronie swoje oczekiwania i poinformować ją, kiedy i jak długo może jeździć.
Kierowcy Ubera potrzebni są 24 godziny na dobę, przez cały tydzień. Oczywiście podpisując umowę z partnerem, kierowca musi się z niej wywiązać. Pod tym względem szofer ma nieco mniejszą swobodę niż w sytuacji, kiedy to sam jest sobie szefem.
Co ciekawe istnieje nawet możliwość, aby przetestować przez kilka dni taką formę współpracy. Zainteresowany kierowca może to zrobić za pośrednictwem partnera lub wynajmując auto na ten czas.
Niektórzy studenci jeżdżą jako kierowcy Ubera tylko podczas wakacji. Panuje zatem spora dowolność w tym zakresie. Należy jednak pamiętać, aby precyzyjnie swoje oczekiwania przedstawić firmie, z którą nawiązujemy współpracę. Istnieje duża szansa, iż znajdziemy takiego kontrahenta, który będzie gotowy zgodzić się na nasze warunki.
Z Uberem można zarobić nawet bez prawa jazdy!
Najbardziej szokuje fakt, że aby zarabiać poprzez współpracę z Uberem, wcale nie trzeba być kierowcą ani nawet posiadać prawa jazdy. Jak to możliwe?!
Po prostu można zarobić wynajmując swoje auto (a najlepiej kilka samochodów) innym kierowcom, którzy będą płacili właścicielowi stałą stawkę albo prowizję od uzyskanych w Uberze dochodów. Jednak przy tej formie współpracy wymagane jest już prowadzenie własnej firmy, choć nie musi ona mieć formy jednoosobowej działalności gospodarczej, a np. spółki.
Elastyczność przede wszystkim
Jak zatem widać, jest wiele różnych sposobów na podjęcie współpracy z Uberem. W końcu to aplikacja, która szczyci się tym, że swoim partnerom zapewnia pełną elastyczność. I pewnie dlatego tak dużo osób docenia możliwości, jakie ona oferuje.
Co ciekawe, wokół Ubera rozwinęła się całkiem spora sieć usług dodatkowych. Jako przykład niech posłużą biura rachunkowe, które oferują preferencyjne rozliczanie dla kierowców Ubera. W pewien sposób także i takie firmy korzystają na obecności tej aplikacji nad Wisłą.
